Wiadomości z rynku

piątek
27 grudnia 2024

Ciężarówka stoi, a ubezpieczalnia kasuje

Przewozy i logistyka
01.05.2009 00:00:00
Czy przewoźnik może liczyć na obniżenie składki za ubezpieczenie OC z tytułu czasowego wycofania pojazdu z ruchu? Informowaliśmy już, że np. Warta zwraca część pieniędzy w takich sytuacjach, ale inni ubezpieczyciele niekoniecznie, co pokazuje przypadek naszego czytelnika. Na zwrot nie możemy liczyć m.in. w PZU oraz w firmie Uniqa.
Od początku 2005 r. można czasowo wycofywać z ruchu pojazdy o DMC powyżej 3,5 t. Wydział komunikacji, w którym zarejestrowany jest pojazd, zabiera wówczas tablice i dowód rejestracyjny.
Przypadek "Transmleczu"
Zadzwonił do nas pan Zygmunt Młynarski, prezes Spółdzielni "Transmlecz" w Stargardzie Szczecińskim: - Pisaliście kiedyś, że ubezpieczyciele powinni obniżać składki OC, jeśli pojazd jest czasowo wycofany z ruchu, ale tak nie robią, przynajmniej firma Uniqa, gdzie mieliśmy ubezpieczony ciągnik siodłowy Liaz. Złożyliśmy petycję o obniżenie składki, bo Liaz był przez dłuższy czas wycofany z ruchu. Przez dwa lata Uniqa milczała, a teraz przysłali odpowiedź odmowną i każą płacić całą składkę, z odsetkami! W sumie grubo ponad tysiąc złotych!
Uniqa nie obniża
Zwróciliśmy się o wyjaśnienie do dyrektora oddziału Uniqa w Szczecinie, gdzie obsługiwano spółdzielnię ze Stargardu. Dyrektor Przemysław Rybak stwierdził, że nie może rozmawiać z prasą i skierował nas do centrali firmy w Łodzi. Marcin Wiktorowicz z centrali Uniqa w Łodzi nie znał sprawy spółdzielni ze Stargardu, stwierdził jednak, że Uniqa nie stosuje zniżek w przypadku pojazdów czasowo wycofywanych z ruchu. Nie ma takiego ustawowego obowiązku.
PZU też nie
Zapytaliśmy największego polskiego ubezpieczyciela, PZU, jak ta firma postępuje w podobnych sytuacjach? Agnieszka Rosa z Biura Prasowego PZU:
- Co do zasady czasowe wycofanie pojazdu z ruchu nie stanowi podstawy do rozwiązania umowy ubezpieczenia OC. Nie ma także wpływu na wysokość składki za to ubezpieczenie. Trzeba pamiętać, że OC - mimo że pojazd czasowo wycofany z ruchu nie ma tablic rejestracyjnych i nie powinien poruszać się po drogach - obejmuje także szkody powstałe podczas parkowania, postoju lub garażowania tego pojazdu. Ponadto, gdyby jednak taki pojazd wyjechał na drogę i zostałaby wyrządzona szkoda, to PZU będzie ponosić za nią odpowiedzialność. Z powyższych powodów czasowe wycofanie z ruchu nie jest obecnie podstawą do zmiany wysokości składki za OC.
Dwa lata to za wiele
Henryka Lew z Agencji Ubezpieczeniowej "Arcon" w Stargardzie Szczecińskim (pośrednik m.in. "Transmleczu"): - Dwa lata na rozpatrywanie sprawy w przypadku "Transmleczu" to według mnie stanowczo za długo. Niektórzy klienci, mając pojazdy "na kołkach", stosują wybieg, że wypowiadają umowę OC i wtedy wyrejestrowują pojazd i nie płacą za OC.
Jarosław Pacholczyk, właściciel Agencji "Arcon": - Jesteśmy pośrednikiem 14 firm ubezpieczeniowych i żadna nie przewiduje takich zniżek w taryfach, jednak myślę, że można indywidualnie negocjować, bo gdy pojazd nie porusza się, to ryzyka szkody praktycznie nie ma.
Rzecznik pomoże?
Krystyna Krawczyk, dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych: - Ubezpieczalnie powinny stosować te zniżki. Proszę zwrócić uwagę na zmiany w kodeksie cywilnym, który przewiduje zwrot składki za niewykorzystany czas ochrony. I w tym kierunku idą zmiany w przypadku ubezpieczeń obowiązkowych. Stawki ubezpieczeniowe zależą od ryzyka, a ryzyko maleje, gdy auto stoi! Niech firma ze Stargardu zwróci się do nas z oficjalnym wnioskiem, a zajmiemy się tą sprawą.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.