Samochodowe przetwornice napięcia zdobywają ostatnio coraz większą popularność wśród kierowców ciężarówek. Umożliwiają korzystanie w samochodzie z wielu "domowych" urządzeń, takich jak ładowarki do aparatów fotograficznych i kamer video, laptopów i telefonów komórkowych.

Pierwszym parametrem, na jaki należy zwrócić uwagę przy zakupie przetwornicy, jest napięcie wejściowe. Powinno ono wynosić 24 V (przetwornice do osobówek mają 12 V). Kolejnym jest moc urządzenia. Najczęściej oferowane konwertery mają moc od 150 do 2.000 W. Mocniejsze, o mocy ponad 600 W, polecane są użytkownikom, którzy chcą korzystać z kilku urządzeń 230 V jednocześnie. Warto sprawdzić, czy przetwornica ma zabezpieczenie przeciwprzeciążeniowe, przeciwzwarciowe, termiczne itd. Przed zakupem warto też sprawdzić, czy włączona przetwornica nie zakłóca pracy innych urządzeń w kabinie, np. radia czy CB radia.

Montaż jest prosty. - Najlepiej nie podłączać przetwornicy do wrażliwego na przeciążenia gniazda 24 V, lecz bezpośrednio do akumulatora - mówi Dominik Dziki, elektronik z lubelskiego Patyra Serwis. Kable łączące akumulator z przetwornicą powinny mieć odpowiednią do mocy urządzenia grubość. Konwerter trzeba zamontować w suchym miejscu, które jednocześnie zapewnia przepływ powietrza wokół urządzenia. - Brak odpowiedniej wentylacji, a w konsekwencji zbyt wysoka temperatura pracy, skraca żywotność elektronicznych elementów - wyjaśnia D. Dziki.

Większość przetwornic oferowanych w Polsce pochodzi z Chin. Najtańsze są konwertery 24/230 V o mocy 150-200 W - kosztują 120-160 zł. Za najdroższe o mocach 1.000-2.000 W trzeba zapłacić 180-400 zł.