Źródło: GDDKiA

Według MAN napęd wodorowy nie będzie na razie w stanie konkurować z bateryjnymi pojazdami elektrycznymi w transporcie drogowym. Przynajmniej w perspektywie wzrostu sprzedaży pojazdów ciężarowych o zerowej emisji do 50 proc. do roku 2030.
Regularnie debatuje się nad wykorzystaniem wodoru w mobilności. Niektórzy producenci mocno w to wierzą, inni są znacznie bardziej sceptyczni co do przyszłości i potencjału tej technologii. Tak jest w przypadku szefa MAN-a. W wywiadzie dla hiszpańskiego magazynu Expansion Alexander Vlaskamp, ​​szef marki, wskazał, że wodór nie jest w stanie konkurować z elektrycznymi ciężarówkami zasilanymi akumulatorowo.
– Jedną rzeczą jest posiadanie technologii, a drugą rzeczą, aby technologia była opłacalna. Zielony wodór nie jest dostępny w transporcie i nie ma sensu przesiadać się z oleju napędowego na wodór, jeśli źródło energii nie jest zrównoważone – uzasadnia Alexander Vlaskamp, przewidując, że zielony wodór będzie potrzebny przede wszystkim przemysłowi.
Oprócz dostępności ekologicznego wodoru producent podkreśla również kwestię kosztów.
– Dziś nie możemy kupić wodór za mniej niż 13–14 euro, ale nie jest on ekologiczny. To nie jest kwestia wiary lub niewiary, to kwestia liczb. Z technologią akumulatorową nie da się konkurować. Całkowity koszt posiadania (TCO) zawsze będzie korzystniejszy w przypadku pojazdów elektrycznych – dodaje przedstawiciel MAN-a.
Mimo że szef MAN jest sceptyczny w kwestii wykorzystania wodoru w mobilności, niemiecki producent zainicjował już kilka projektów i planuje przetestowanie ciężarówek z wodorowymi ogniwami paliwowymi.
– Tylko po to, aby przetestować naszą hipotezę – zapowiada szef marki. – Moglibyśmy wykorzystać wodór w transporcie w 2035 r., ale tylko wtedy, gdy będzie wystarczająca ilość zielonego wodoru w odpowiedniej cenie i będzie dostępna niezbędna infrastruktura.
Tymczasem wydaje się, że producent jest bardzo zainteresowany spalinowym silnikiem wodorowym. Niedawno spółka zależna MAN Engines zaprezentowała nową jednostkę o mocy 500 koni mechanicznych przeznaczoną do maszyn rolniczych i ciężkich maszyn terenowych. (red)