Nie od wyników rynkowych, lecz od filozofii Grupy Volvo zaczęła konferencję prasową, zwołaną na koniec lutego w Warszawie, Małgorzata Kulis, Vice President Volvo Group Trucks Sales Baltic Sea Market. Przedstawiciele szwedzkiej marki, jako najbardziej pożądanej na rynku pojazdów ciężarowych, optymistycznie patrzą na nadchodzące lata.

Wizją koncernu jest: Być najbardziej pożądanym i odnoszącym największe sukcesy dostawcą rozwiązań transportowych na świecie. Według danych niezależnej agencji badawczej Volvo jest najbardziej pożądaną ciężarówką w Polsce. W 2015 r. dystans do pozostałych marek zwiększył się w porównaniu z 2014, kiedy to Volvo też było na czele. Dlatego kierownictwo firmy ze spokojem odnosi się do wyników rynkowych w 2015 r., gdzie w czołówce rankingu brylują inne marki (jeśli chodzi o pojazdy najcięższe, o DMC ponad 16 t, Volvo zajęło czwarte miejsce, ze sprzedażą 3.294 pojazdów i 16,3 % udziałem w rynku). Jak powiedziała M. Kulis, wynik Grupy Volvo można uznać za sukces. Wolumen sprzedaży Volvo zwiększył się o około 20 procent, a Renault o ok. 48 proc. Natomiast różnice w wynikach sprzedaży pomiędzy głównymi graczami rynkowymi, do których należy Volvo, nie są duże. M. Kulis stwierdziła, że Volvo „nie kupuje rynku”, co można interpretować, że ten producent nie stara się sprzedawać pojazdów za wszelką cenę. Dodała, że w 2014 roku na rynek weszła całkowicie nowa gama ciężarówek Volvo i Renault, a konkurenci z reguły ostatnio tylko wprowadzali silniki Euro 6 i dopiero przymierzają się do zmiany modeli. W efekcie Volvo i Renault mogą zyskać w najbliższych latach. 

Coraz większą popularnością cieszą się kontrakty serwisowe. Praktycznie co drugi nabywany pojazd jest objęty takim wsparciem. Klienci też coraz częściej decydują się na wyposażanie ciężarówek w system zarządzania flotą – Dynafleet (Volvo) i Optifleet (Renault). W 2015 r. tym pierwszym systemem objętych było około 70 % pojazdów, a tym drugim ok. 25 %. Popyt na tego rodzaju usługi w pewnym stopniu wynika z małej podaży kierowców, a więc firmy transportowe często są zmuszone zatrudniać mało wykwalifikowanych szoferów. W rezultacie także wzięcie mają szkolenia driverów. W Szkole Doskonalenia Jazdy Volvo Trucks w ubiegłym roku kwalifikacje podniosło 953 kierowców. Blisko 30% sprzedanych przez Grupę pojazdów jest prowadzonych przez przeszkolonego kierowcę.

Rok 2016 ma być dla Volvo Trucks w Polsce rokiem szczególnego skupienia na tematach związanych z ekonomiką paliwową, bezpieczeństwem oraz ofertą firmy dla segmentu budowlanego. 

„Volvo Trucks Fuel Concept – Nasz Koncept na Twoje Oszczędności” stało się hasłem przewodnim kampanii sprzedażowej Volvo Trucks w Polsce, skupionej na produktach i usługach wspierających oszczędzanie paliwa, która realizowana była na rynku polskim przez cały prawie ubiegły rok.

Oferowane w ramach kampanii samochody ciężarowe Volvo Trucks Fuel Concept, zarówno ciągniki siodłowe, jak i podwozia, w bazowej konfiguracji zawierały elementy, które pomagają firmom transportowym oszczędzać paliwo i tym samym osiągać większe zyski. Mowa tu, m. in., o skrzyni biegów I-Shift wraz z oprogramowaniem ekonomicznym, funkcji I-See – unikatowym układzie, który uczy się topografii drogi, zapisuje ją w centralnej bazie danych i wykorzystuje w czasie jazdy, aby redukować zużycie paliwa – nawet o 5%, czy inteligentnym tempomacie I-Cruise.

Częścią kampanii Volvo Trucks Fuel Concept była ogólnopolska rywalizacja pod nazwą Volvo Trucks Fuel Concept Challenge. W konkursie, skierowanym do firm transportowych, które zakupiły pojazdy w kampanii, który polegał na osiąganiu jak najniższych wyników zużycia paliwa podczas zwykłej pracy pojazdów w paliwooszczędnej specyfikacji, wzięło łącznie udział 53 klientów Volvo Trucks w Polsce, z 78 pojazdami. Wyniki osiągnięte przez poszczególne pojazdy dowodzą wysokich umiejętności kierowców, a także oszczędności pojazdów ciężarowych Volvo.

Ubiegłoroczna kampania, jak i towarzyszący jej konkurs Volvo Trucks Fuel Concept Challenge, zostały już zakończone, natomiast w tym roku Fuel Concept powraca w nowej, zmodyfikowanej odsłonie, jaką jest FUEL & SAFE CONCEPT – nowe rozwiązanie skierowane do klientów zorientowanych na niskie zużycie paliwa oraz doceniających wartość płynącą z ochrony kierowcy, jaką daje najbezpieczniejsza na świecie kabina samochodu ciężarowego Volvo FH.

Bezpieczeństwo jest, obok jakości i troski o środowisko naturalne, jedną z głównych wartości, jakimi kieruje się Volvo w swoich działaniach. Pod tym właśnie kątem przygotowana została kampania „FUEL & SAFE CONCEPT” oraz druga z aktualnie realizowanych przez Volvo Trucks w Polsce kampanii sprzedażowych skoncentrowanych również na bezpieczeństwie. Edycja LIGHT & SAFE CONCEPT, bo o niej mowa, to pojazdy FH i FM zaprojektowane dla zapewnienia maksymalnej ładowności, z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa kabiny – ich oferta kierowana jest do klientów wymagających niskiej masy pojazdu i jednocześnie zorientowanych na zapewnienie bezpieczeństwa jego kierowcy.

Z myślą o ekonomice paliwowej i promowaniu ekonomicznego stylu jazdy wśród kierowców samochodów ciężarowych, w bieżącym roku powraca konkurs The Drivers' Fuel Challenge by Volvo Trucks”. W jego tegorocznej edycji, poza rywalizacją na rynku polskim, rozegrane zostaną finały: regionalny – w ramach rynku Baltic Sea Market, którego częścią jest polska organizacja Volvo Trucks, oraz finał globalny. Finał Polski planowany jest 9 czerwca w Poznaniu, finał dla BSM- 10 czerwca w Poznaniu, finał globalny – 8 września w Göteborgu (Szwecja)

Konkurs, w którym zawodowi kierowcy samochodów ciężarowych rywalizują ze sobą w jeździe ekonomicznej, został od początku entuzjastycznie przyjęty na rynku polskim, gdzie w latach 2011-2014 miał swoje doroczne edycje i zawsze cieszył się dużym zainteresowaniem. Jego organizatorzy mają nadzieję, że nie inaczej będzie również w roku bieżącym.

Kontynuując swoje działania na rzecz poprawy wydajności w transporcie budowlanym, Volvo Trucks wprowadziło w 2015 r. na rynek serię nowych rozwiązań, w tym, między innymi: aktywny układ kierowniczy dla pojazdów z podwójną osią przednią, system automatycznej kontroli trakcji, podwójną oś przednią o większej nośności, pięcioosiowe pojazdy 10x4 i 10x6, czy podnoszoną drugą oś napędową w układzie osi tandem. 

Oprócz FMX, FH i FH16, oferta pojazdów budowlanych Volvo Trucks obejmuje FL 4x4 o DMC do 18 ton i FE o DMC do 26 ton. Tak duży wybór produktów, przy wsparciu rozległej sieci serwisowej w Polsce i nowoczesnych usług podnoszących dyspozycyjność pojazdu, znacznie zwiększa możliwość tworzenia indywidualnych, a przy tym bezpiecznych rozwiązań dla nabywców. 

Szwedzka firma liczy na wyraźny wzrost sprzedaży pojazdów budowlanych w tym roku. 

Nie jest nowością, że paliwo, jego cena i zużycie jest niezwykle ważnym elementem w nowoczesnej filmie transportowej. Od pewnego czasu jednak na plan pierwszy wysuwają się kierowcy, a właściwie ich brak. Idąc tym tropem Renault Trucks zorganizowało serię spotkań na parkingach dla pojazdów ciężarowych, których głównym tematem była wygoda, prowadzenie i wypoczynek w kabinach najnowszej na rynku gamy pojazdów dalekobieżnych Renault Trucks T. Przez kabiny czterech samochodów, „przebranych” za zwierzęta (lew, pantera, żyrafa i krokodyl) przewinęło się ponad 800 kierowców i więcej ludzi niezwiązanych z transportem. Zwiedzający zgodnie wystawiali wysoką notę Gamie T za ergonomię miejsca pracy, a także wyrażali uznanie za innowacyjne rozwiązania w części wypoczynkowej, takie jak górna leżanka „Ultimate”, składany hamak, czy też stolik i zabudowa schowków kabiny Maxispace.

Wszystko to osiągnięto pomimo tego, że kabina Renault Trucks T jako jedyna na rynku ma kształty trapezu o szerokości 2,3 m z przodu i 2,5 m z tyłu. To w połączeniu z szybą czołową pochyloną o 12 st. gwarantuje bardzo dobre właściwości aerodynamiczne, co przekłada się na to, że pomimo niespełna 3-letniego pobytu na rynku Renault Trucks T uznawany jest za lidera ekonomicznej jazdy.

W roku 2016 miną trzy lata od wprowadzenia na rynek najnowszej gamy pojazdów Renault Trucks. Niektóre z nich mają już nawet ponad pół miliona kilometrów przebiegu, a to pozwala ocenić ich niezawodność. Dzięki rozwiązaniom pochodzącym z Grupy Volvo, które przez rok były testowane w innych pojazdach, już pierwsze statystyki „chorób dziecięcych” ciężarówki są bardzo dobre. Nielicznie występujące usterki są, w porównaniu do „starej gamy” (Magnum, Premium), usuwane w czasie 3-krotnie krótszym. Dlatego też Renault Trucks postanowiło nieco bliżej przyjrzeć się temu tematowi i mówić w 2016 o niezawodności swoich pojazdów. Powodów niezawodności, poza użyciem sprawdzonej technologii, można upatrywać w milionach kilometrów testów, jakim były poddane samochody przed ich wprowadzeniem na rynek.

Połączeniem niezawodności i niskiego spalania są pojazdy Renault Trucks Gamy T wyposażone w silniki 13-litrowe. Obecnie oferowana jest limitowana seria pojazdów pod wspólnym hasłem „Wielka Przeprowadzka”. Ta oferta jest skierowana głównie do właścicieli Renault Magnum, którzy chcieliby wymienić swoje pojazdy na nowsze. Oferowane razem z pojazdem kontrakty serwisowe Start & Drive pozwalają obniżyć koszty eksploatacji pojazdu. 

Rok 2016 to dla Renault Trucks także okazja na powrót do historycznie wysokiej sprzedaży pojazdów specjalistycznych oraz samochodów dostawczych. Poszerzająca się oferta produktów wraz z rosnącymi wymaganiami klientów doprowadziła do powstania oferty pojazdów „Gotowy do pracy”. Predefiniowane samochody z popularnymi rodzajami nadwozi będą istotnym ułatwieniem w wyborze dla klientów, pozwolą także skrócić czas dostawy. 

W 2016 roku Renault Trucks chce zwrócić szczególną uwagę na gamę dostawczą. Wydłużona gwarancja, RT Assistance i kontrakty serwisowe dla Renault Master powinny spotkać się z zainteresowaniem klientów.